~Martina~
Po występie jeszcze trochę posiedzieliśmy w takim gronie . Ja ,Jorge, Candelaria, Lodo, Mech i Diego . Nagle wszyscy się ulotnili .Ja tak samo już miałam wychodzić,ale zatrzymał mnie Jorge :
-Może miałabyś jutro ochotę, gdzieś wyjść ? -zapytał
- No pewnie. Tylko gdzie ?
-Ustalimy to jutro w studio, okej ?
-No dobra - odpowiedziałam i poszłam do domu . Uznałam, że nie opłaca mi sie szukać ani Mercedes,ani Francisco bo pewnie sobie, gdzieś romansują.Kiedy szłam do domu przez park, zaczęłam sobie poprawiać kolczyki, bo nie mogę zbyt długo nosić takich kolczyków . Jedynie prawdziwe złoto i srebro,a jeśli tak nie jest to nagle uszy się robią czerwone i strasznie bolą . No i kiedy tak poprawiałam te kolczyki nagle jeden mi wypadł , schyliłam się po niego, a kiedy już wstałam przede mną stał Pablo .
-No i czego ty w ogóle jeszcze chcesz ? - zapytałam
-No i czego ty w ogóle jeszcze chcesz ? - zapytałam
-Nic królewno po prostu szedłem w tą stronę i zatrzymałem się przy tobie- odpowiedział głupio
-A weź już może sobie idź dobrze !!? - krzyknęłam do niego
-Tak pewnie . Co tylko królowa powie - znowu głupio odpowiedział, zaśmiał sie i sobie poszedł.
Gdy doszłam do domu od razu zaczęłam pisać w pamiętniku całe to zdarzenie. Z tym jak Jorge wymyślił, żebym śpiewała przed całym barem. To po prostu było cudowne .Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi . Zdziwiło mnie to ponieważ byłam sama z Angie i nikt bynajmniej do mnie nie miał przyjść, ale zaszłam na dół i zobaczyłam Pablo .Ja na jego widok takie -yjs - i pomyślałam sobie WTF ?! O.o
-Hej Martina.To ty tu mieszkasz
-No tak . Mów co chcesz Pablo ?
-Więc przyszedłem do Angie po to , żeby pomogła mi ulepszyć mój kawałem
-Aha no to ty chodzisz o studio ? Nie widziałam cię tam jeszcze nigdy jakoś - powiedziałam
-Nie chodziłem teraz, bo miałem inne sprawy na głowie,ale mam te dni odrobić. I miałem napisać piosenkę, ale nie wiem czy się nadaje .-No okej wejdź. Zaraz zawołam Angie .
Gdy Angie zeszła na dół usiadłam wraz z nimi w salonie . Pablo pokazał swój tekst i nuty Angie i go jeszcze trochę przerabiali . Później ciocia poprosiłam mnie, abym przyniosła gitarę ze strychu. Nigdy tam jeszcze nie wchodziłam odkąd tu mieszkam . Było tam strasznie dużo starych rzeczy, ale nie zwracałam na nie uwagi . Po prostu wziełam gitarę i zeszłam na dół . Pablo zaczął śpiewać tą piosenkę . Uznałam, ze gdy mi nie próbuje jakoś głupio gadać to jest całkiem w porządku . Polubiłam go dzięki temu, że odwiedził nas w domu . Gdy śpiewał cały czas się na mnie patrzył, a ja po prostu się do niego uśmiechałam . Ktoś zadzwonił do drzwi Angie poszła je otworzyć. Pablo wciąż nie przestawał grać . Spojrzałam na drzwi, a tam stał Jorge. Pobiegłam do niego i się przytuliłam . On był troszeczkę bardzo zdenerwowany było to po nim zupełnie widać. Podeszliśmy do Pablo, który już przestał śpiewać . Jorge zauważył, że Pablo sie cały czas na mnie patrzy , więc objął i pocałował mnie w policzek. Gdy juz obaj chłopcy poszli poszłam do swojego pokoju i się położyłam . Leżałam tak i myślałam o tym czemu Francisco i mojej siostry wciąż nie ma w domu . Nagle dostałam od niego sms-a :
"Siostrzyczko powiedz Angie, że dziś nie wrócę na noc i, że Mercedes jest z nami "
Po tym sms-ie usnęłam . Rano poszłam się ubrać i zeszłam na śniadanie. Dziwnym trafem Mechi i Fran już tam byli . Spojrzałam się na nim :
-No ładnie, ładnie wczoraj się balowało, a mnie to już nie łaska było zabrać - próbowałam powiedzieć to nie śmiejąc się,ale nie mogłam. Wyglądali oni dziwie widać było, że byli nie wyspani bo moja siostra trzymała ręke w jajecznicy .
-No ładnie, ładnie wczoraj się balowało, a mnie to już nie łaska było zabrać - próbowałam powiedzieć to nie śmiejąc się,ale nie mogłam. Wyglądali oni dziwie widać było, że byli nie wyspani bo moja siostra trzymała ręke w jajecznicy .
-Było w tedy z nami pójść a nie
-Ale wy się za szybko ulotniliście, a Fran to w ogóle prawie wczoraj od rana nie widziałam.
-Ano wlasnie Fran pochwal no się -powiedziała Mercedes
-Co o co chodzić Francisco ?
-No bo ja i Lena ...
Uznaliśmy, że nikt nie czyta mojego bloga .
***
Przepraszam, że wszystko jest napisane z perspektywy widzenia Martiny i , ze taki krótki, ale jak będą komentarze to będa i dłuższe odpowiadania .
Lena ;D
.............. Trol :D Ja czytam a to cuś już jest xd Dobry rozdział ale nie paczaj sie tak na komentarze tylko pisz. Bo ja już mało co na nie zwracam na moim blogu po prostu piszę to co lubię :3 Pisz już 10 bo mam niedosyt xd
OdpowiedzUsuńDobrze, dzięki za radę (:
Usuń1O rozdział już dawno miałam dodać, ale niestety komputer mi się zresetował i musze go pisać od nowa ;<
Czekam na kolejny! A komentarzami się nie przejmuj. Powchodź do innych i pokomentuj ich wpisy. Od razu doda ci się kilka komentarzy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://violettadisneypoland.blogspot.com/
Dzięki za radę ;d
UsuńŚwietny rozdział ! <33
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ;)
Thx (:
UsuńDziękuje za nominacje (:
OdpowiedzUsuńSuper rozdział no i ogl blog ^^ Serdecznie zapraszam do mnie http://martina-codzien.blogspot.com :*
OdpowiedzUsuńDzięki (:
UsuńZ chęcią bym zajrzała tylko tyle, ze to mój blog *-*