Dobra po mimo to, że pod ostatnim postem był jedynie jeden komentarz postanowiłam dodać kolejny rozdział. Mam nadzieje, że wam się spodoba.I proszę o komentarze (:
***
~Martina~
Zostały nam jeszcze tylko dwie godziny lotu. Strasznie się nudzę siedząc w samolocie. Jeszcze tak się złożyło, że wszyscy ode mnie z rodziny siedzieli razem a ja siedziałam kilka siedzeń za nimi z jakąś starszą osóbką . Tak mi się nudziło, że wzięłam telefon i zaczęłam się na nim bawić . Przerabiałam różne zdjęcia które miałam na telefonie i czytałam stare sms-y z Mechi, bo tak to oprócz naszego rodzeństwa nie znałam nikogo. Praktycznie od zawsze miałam guwernantkę i nigdzie nie wychodziłam z domu . Nagle samolot się lekko przekręcił i upuściłam telefon gdzieś na ziemię . Nie mogłam go nigdzie wypatrzeć . Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak i powiedział :
- Hej .To może twoje ?
Spojrzałam na jego piękny uśmiech i powiedziałam :
-Hej - cichutko i dodałam - tak dziękuje
- nie ma sprawy - odpowiedział i szybko dodał - a tak w ogóle to jeste Jorge a ty ?
-A ja jestem ... - nie zdążyłam do kończyć, bo mój tata zauważył że rozmawiam z chlopakiem i do mnie podszedł , złapał za rękę i zaprowadził pod fotele gdzie siedział on Francisco i Mercedes .Powiedział Fran , żeby poszedł na moje miejsce a sama żebym usiadła na jego .Kurde zdenerwowałam się strasznie i wstałam ojciec od razu krzyknął :
-Martina gdzie ty w ogóle idziesz ? !
-po wodę, a co tego też nie mogę ? !- krzyknęłam i szybko poszłam
~Jorge~
Szkoda, że przerwał nam jej ojciec . Wydawała się być bardzo miła,a ja nawet nie wiem jak ma na imię . Stałem tak przy takiej jakby "budce" z wodą i nagle zauważyłem, że w moją stronę idzie z nowu ta dziewczyna . Musiałem po prostu wiedzieć chociaż jak ma na imię . Gdy podeszła do mnie szybko powiedziałem :
-No i jak w końcu dowiem się jak masz na imię ?
~Martina~
(trochę wcześniej)
Zostały nam jeszcze tylko dwie godziny lotu. Strasznie się nudzę siedząc w samolocie. Jeszcze tak się złożyło, że wszyscy ode mnie z rodziny siedzieli razem a ja siedziałam kilka siedzeń za nimi z jakąś starszą osóbką . Tak mi się nudziło, że wzięłam telefon i zaczęłam się na nim bawić . Przerabiałam różne zdjęcia które miałam na telefonie i czytałam stare sms-y z Mechi, bo tak to oprócz naszego rodzeństwa nie znałam nikogo. Praktycznie od zawsze miałam guwernantkę i nigdzie nie wychodziłam z domu . Nagle samolot się lekko przekręcił i upuściłam telefon gdzieś na ziemię . Nie mogłam go nigdzie wypatrzeć . Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak i powiedział :
- Hej .To może twoje ?
Spojrzałam na jego piękny uśmiech i powiedziałam :
-Hej - cichutko i dodałam - tak dziękuje
- nie ma sprawy - odpowiedział i szybko dodał - a tak w ogóle to jeste Jorge a ty ?
-A ja jestem ... - nie zdążyłam do kończyć, bo mój tata zauważył że rozmawiam z chlopakiem i do mnie podszedł , złapał za rękę i zaprowadził pod fotele gdzie siedział on Francisco i Mercedes .Powiedział Fran , żeby poszedł na moje miejsce a sama żebym usiadła na jego .Kurde zdenerwowałam się strasznie i wstałam ojciec od razu krzyknął :
-Martina gdzie ty w ogóle idziesz ? !
-po wodę, a co tego też nie mogę ? !- krzyknęłam i szybko poszłam
~Jorge~
Szkoda, że przerwał nam jej ojciec . Wydawała się być bardzo miła,a ja nawet nie wiem jak ma na imię . Stałem tak przy takiej jakby "budce" z wodą i nagle zauważyłem, że w moją stronę idzie z nowu ta dziewczyna . Musiałem po prostu wiedzieć chociaż jak ma na imię . Gdy podeszła do mnie szybko powiedziałem :
-No i jak w końcu dowiem się jak masz na imię ?
~Martina~
(trochę wcześniej)
Mój ojciec na wszystko mi zabrania no cóż to się zmieni. O jejku jak się ciesz ... Po wodę również poszedł Jorge Może wreszcie porozmawiam z nim w spokoju, żeby tylko moj ojciec znowu mi tego nie zniszczył . Podeszłam a on z uśmiechem na ustach powiedział:
-No i jak w końcu dowiem się jak masz na imię ?
Również się do niego uśmiechnęłam i powiedziałam :
- No wiesz nie wiem czy mogę zdradzać takie rzeczy w końcu to są moje dane osobiste
~Jorge~
Martina uśmiechała się do mnie cały czas, a po tym co powiedziała pomyślałem, że fajnie że przynajmniej ma jakieś poczucie humoru . Zaśmiałem się cicho i odpowiedziałem :
- No wiesz dzięki mnie twój telefon został odnaleziony więc musisz mi wyjawić taki sekret .
-No w sumie to masz zupełną racje . Martina jestem - uśmiechnęła się do mnie i podała mi rękę .
-Podałabyś mi może swój numer ? - Dodałem . Przecież ja muszę mieć numer do takiej śliczne i roześmianej dziewczyny .
-Dobrze - podała mi swój numer , A potem ja jej podałem . Chciałem jeszcze chwilkę porozmawiać , ale podeszła pod nią jakaś dziewczyna.
~Mercedes~
(trochę wcześniej)
Martina poszła po tą wodę i gdzieś po prostu wsiąkła. Zaraz pewnie masz ojciec będzie się wypytywał gdzie ona się tyle czasu podziewa i będzie po nią chciał iść . Nie myliłam się . Tato wstał i miał już iść po Martine, ale zatrzymałam go i powiedziałam, ze sama jej pójdę poszukać bo przy okazji sobie wezmę wodę . Zauważyłam że moja siostra rozmawia z jakimś chłopakiem . Pierwszy raz się tak uśmiechała . Cieszę się, że zatrzymałam naszego ojca jeszcze jakąś awanturę by tam zrobił i tyle by z tego było .Podeszłam do nią i wyjaśniłam jej . Ona pożegnała się z kolegą i wróciłyśmy na miejsca.
Super :D wstaw dzisiaj jeszcze jeden pliss ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje (: Postaram się, ale wstawię go pewnie dopiero po 17 .OO , bo na razie mam małe sprawy rodzinne *-*
UsuńSuper rozdział :D
OdpowiedzUsuń