~Martina~
Skończyliśmy śpiewać. I poszliśmy usiąść. Usiadłam koło Jorge. Zrozumiałam, że to na nim mi na prawdę zależy chciałbym być dla nie go nie tylko przyjaciółką, ale też i dziewczyną .Po zajęciach rozmawiałyśmy z dziewczynami, które nie wiedziały w co się ubrać na imprezę Candelari . Postanowiłam z Mercedes, że wszystkie zabierzemy do nas do domu i tam pomożemy im się przygotować, a one mam. Dziewczyny z chęcią się zgodziły, więc poszłyśmy do nas do domu .
~Lodovica~
Tini i Mech zabrały nas do siebie. Wszystkie poszłyśmy do Martiny do pokoju i zaczęłysmy się szykować . Jako pierwsza wybrała dla siebie ubranie Alba i krzyknęła głośno chyba, żeby wszyscy ją słyszeli :
-ZAJMUJE ŁAZIENKĘ ! -I pobiegła szybko do łazienki. Dziewczyny były takie miłe, ze zaprosiły nas do siebie i pomogły nam się szykować. Dla mnie strój wybrała Martina,a ja dla niej . Przebrałyśmy się razem w pokoju obok.
Wyglądałyśmy super weszłyśmy do pokoju Tini, gdzie MechiLena szukała jeszcze coś dla siebie ,gdy Mercedes nas zauważyła krzyknęła :
-Ale dupencje -i nagle wszystkie zaczęłyśmy się śmiać .
Nagle z łazienki wyszła Alba . Wszystkim nam "kopary" po
prostu opadły. Wyglądała cudnie. Nigdy chyba jeszcze nie widziałyśmy,
żeby się tak odstroiła. -Ale dupencje -i nagle wszystkie zaczęłyśmy się śmiać .
-Alba wyglądasz fantastycznie -powiedziała Tini
-Pewnie dla Facundo - dodałam
-Co ? Czy my o czymś nie wiemy ? - spytała Tini
-No tak . Od niedawna ja i Facundo jesteśmy parą - powiedziała szczęśliwa Alba
-Aaaa to ja już wszystko rozumiem - powiedziała Mechi. I nagle wszystkie wpadłyśmy w jakiś napad śmiechu.
-Pewnie dla Facundo - dodałam
-Co ? Czy my o czymś nie wiemy ? - spytała Tini
-No tak . Od niedawna ja i Facundo jesteśmy parą - powiedziała szczęśliwa Alba
-Aaaa to ja już wszystko rozumiem - powiedziała Mechi. I nagle wszystkie wpadłyśmy w jakiś napad śmiechu.
~Francisco ~
Jeju nie dość, że Martina i Mercedes zawsze mi zagłuszają muzykę to jeszcze teraz musiały zaprosić te koleżanki . No ale dobra jak są szczęśliwe to niech im będzie. Idę zobaczyć co one tam wyrabiają. Wszedłem do pokoju Tini, a tam wszystkie dziewczyny super wyglądały nawet moje siostry się odstroiły to było dziwne.
-No co się tak siostrzyczki odstroiłyście ?
-Franciso zapukał byś chociaż - krzyknęła Mechi , która się wystraszyła po tym jak powiedziałem bo wcześniej nie widziała, że zajrzałem do nich do pokoju .
-Dobrze , dobrze. Mówcie mi lepiej, gdzie idziecie ? - zapytałem ponownie
-Na urodziny Candelari - powiedziała Lodo. Wyglądała ona cudownie . Miała piękny uśmiech, sukienkę i nie tylko .
~Lodovica~
Tini i Mechi mają nawet wnerwiającego brata. Nic takiego nie zrobił, ale dobra szacunku trochę.
-Spokojnie Lodo.. daj mu jeszcze jedną szansę - wyszeptałam sobie w myślach, po czym z niechęcią spojrzałam na Fran i tak jakoś samo mi się zapytało
-Może miałbyś ochotę iść z nami do Cande?
Odpowiedział twierdząco, po czym mało szczerze się uśmiechnął i wyszedł. Nie wiem czemu to zrobiłam, ale niech będzie.
***
Pokręcony trochę ten rozdział. No ale jest .
Podoba się Wam ?
Czekam na komentarze :)
Jest gites ^_^ Super rozdział czekam na next ! Ciekawe co tam będzie na imprze :P
OdpowiedzUsuńSzybko dodaj next, bo nie wytrzymam :)
OdpowiedzUsuńProsze niech będą te pary :
OdpowiedzUsuńJorgini
Naxi
Diego i Mercedes
Francisco i Lena
prosze tez żebyś kogoś jeszcze znalazła dla Candelari i Lodo.
A no i szkoda trochę, że Angie i ojciec Tini to rodzeństwo, ale i tak rozdziały są super ;D
No właśnie ! Wiem że to jest opowiadanie o Martinie ale napisz czasem coś o nich (Angie i ojcu Violi) bo to słodkie jest !! Rozdział wymiata :*
OdpowiedzUsuńDziękuje ;* Okej . Wezmę pod uwagę wasze komentarze i na pewno je wykorzystam w opowiadaniu (:
Usuń