poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Rozdział 5

~Martina~
Skończyliśmy śpiewać. I poszliśmy usiąść. Usiadłam koło Jorge. Zrozumiałam, że to na nim mi na prawdę zależy chciałbym być dla nie go nie tylko przyjaciółką, ale też i dziewczyną .Po zajęciach rozmawiałyśmy z dziewczynami, które nie wiedziały w co się ubrać na imprezę Candelari . Postanowiłam z Mercedes, że wszystkie zabierzemy do nas do domu i tam pomożemy im się przygotować, a one mam. Dziewczyny  z chęcią się zgodziły, więc poszłyśmy do nas do domu .
~Lodovica~

Tini i Mech zabrały nas do siebie. Wszystkie poszłyśmy do Martiny do pokoju i zaczęłysmy się szykować . Jako pierwsza wybrała dla siebie ubranie Alba i krzyknęła głośno chyba, żeby wszyscy ją słyszeli :
-ZAJMUJE ŁAZIENKĘ ! -I pobiegła szybko do łazienki. Dziewczyny były takie miłe, ze zaprosiły nas do siebie i pomogły nam się szykować. Dla mnie strój wybrała Martina,a ja dla niej . Przebrałyśmy się razem w pokoju obok.



Wyglądałyśmy super weszłyśmy do pokoju Tini, gdzie MechiLena szukała jeszcze coś dla siebie ,gdy Mercedes nas zauważyła krzyknęła :
-Ale dupencje -i  nagle wszystkie zaczęłyśmy się śmiać . 
 Nagle z łazienki wyszła Alba . Wszystkim nam "kopary" po prostu opadły. Wyglądała cudnie. Nigdy chyba jeszcze nie widziałyśmy, żeby się tak odstroiła.

 -Alba wyglądasz fantastycznie -powiedziała Tini
-Pewnie dla Facundo - dodałam
-Co ? Czy my o czymś nie wiemy ? - spytała Tini

-No tak . Od niedawna  ja i Facundo jesteśmy parą - powiedziała szczęśliwa Alba
-Aaaa to ja już wszystko rozumiem - powiedziała Mechi. I nagle wszystkie wpadłyśmy w jakiś napad śmiechu.

~Francisco ~

Jeju nie dość, że Martina i Mercedes zawsze mi zagłuszają muzykę to jeszcze teraz musiały zaprosić te koleżanki . No ale dobra jak są szczęśliwe to niech im będzie. Idę zobaczyć co one tam wyrabiają. Wszedłem do pokoju Tini, a tam wszystkie dziewczyny super wyglądały nawet moje siostry się odstroiły to było dziwne.
-No co się tak siostrzyczki odstroiłyście ?
-Franciso zapukał byś chociaż - krzyknęła Mechi , która się wystraszyła po tym jak powiedziałem bo wcześniej nie widziała, że zajrzałem do nich do pokoju .
-Dobrze , dobrze. Mówcie mi lepiej, gdzie idziecie ? - zapytałem ponownie
-Na urodziny Candelari - powiedziała Lodo. Wyglądała ona cudownie . Miała piękny uśmiech, sukienkę i nie tylko .

~Lodovica~
Tini i Mechi mają nawet wnerwiającego brata. Nic takiego nie zrobił, ale dobra szacunku trochę. 

-Spokojnie Lodo.. daj mu jeszcze jedną szansę - wyszeptałam sobie w myślach, po czym z niechęcią spojrzałam na Fran i tak jakoś samo mi się zapytało
-Może miałbyś ochotę iść z nami do Cande?
Odpowiedział twierdząco, po czym mało szczerze się uśmiechnął i wyszedł. Nie wiem czemu to zrobiłam, ale niech będzie.

***

Pokręcony trochę ten rozdział. No ale jest .
Podoba się Wam ? 
Czekam na komentarze :)

5 komentarzy:

  1. Jest gites ^_^ Super rozdział czekam na next ! Ciekawe co tam będzie na imprze :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybko dodaj next, bo nie wytrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosze niech będą te pary :
    Jorgini
    Naxi
    Diego i Mercedes
    Francisco i Lena
    prosze tez żebyś kogoś jeszcze znalazła dla Candelari i Lodo.
    A no i szkoda trochę, że Angie i ojciec Tini to rodzeństwo, ale i tak rozdziały są super ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie ! Wiem że to jest opowiadanie o Martinie ale napisz czasem coś o nich (Angie i ojcu Violi) bo to słodkie jest !! Rozdział wymiata :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;* Okej . Wezmę pod uwagę wasze komentarze i na pewno je wykorzystam w opowiadaniu (:

      Usuń

Mam nadzieje że się podoba i czekam na wasze opinie w komentarzach (: